10 lut 2016

❆ Robótka 2015: Do Siego Roku! ❆





Robótkowa Brygado imienia świętego Mikołaja! Najmilsi!

Woźna od miesiąca daje dyskretne znaki, puka w szkiełko zegarka, rozsypuje kartki z kalendarzy, spuszcza z hukiem żaluzje, pakuje zasuszoną jemiołę w worki, czyni łomot cynowym wiadrem i ryżową szczotką oraz wymownie dzwoni pękiem kluczy. Mówi, że porządek musi być. Trzeba nam zamykać sezon Robótkowy 2015. Trzeba, ale tak trudno, bo drzwi się od Waszej dobroci wciąż nie domykają, choć Kierowniczka próbuje zatrzasnąć je z rozbiegu. 

Niegowiacy i Opiekunowie trwają obtuleni mocą Waszych czułych, pięknych słów, całkowicie znokautowani Waszą hojnością. My wszyscy powyrywani z kapci na widok sfilmowanej radości Starszaków (Wystarczy przypomnieć... REKSIO!).

To była, Robótkowicze, odlotowa, wzruszająca edycja!

Znowu!

Dzięki Wam!

Poklepmy się zbiorowo po pleckach, gdyż Robótka nam się nadzwyczajnie udała! Z pozbieranych po świecie okruchów empatii, dobroci, zaufania i sporej dawki szaleństwa wyprztyknęliśmy tu razem MONOLIT uciechy i dorzuciliśmy Starszakom wiary w siebie i w nas! Bezcenne!

Wrócimy tu za rok, to oczywiste, z nowym, jeszcze piękniejszym [no pressure - to mówiła woźna] sztandarem i z nadzieją, że wpadniecie z długopisami i znów nam się uda!

Tymczasem, gdyby rok bez Starszaków nieznośnie się Wam dłużył, zaglądajcie w zakładkę Urodziny/Imieniny Starszaków. To kolejny znakomity pretekst, by uradować Waszych Ulubieńców.  

Z niecierpliwością wyglądamy również Trójkowego reportażu o Starszakach!
Damy Wam znać, kiedy czas będzie zgłośnić radioodbiorniki.

... Woźna znacząco pokasłuje, zza pazuchy wyjęła zegar z tresowaną kukułką, trzy klepsydry, budzik, zegar szachowy i minutnik do gotowania jajek...

Znak, że naprawdę trzeba kończyć.

Niech rykoszet tej Robótki pozwala Wam zatem surfować na fali szczęśliwości przez cały rok.
Do następnego razu!

Wasz Komitet DezOrganizacyjny

14 komentarzy:

  1. To czekamy na Robótkę 2016!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wpadniemy i w tym roku, na pewno! Powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jesteśmy z Wami przez cały rok! Pozdrawiamy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Radość wszystkich bezcenna:))

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja troszkę się rumienię, że dla mnie obdarowywanie Ich było taką samą przyjemnością jak dla Nich otrzymywanie. Widać każdy musi swoją radość jakoś udźwignąć. Na mur w przyszłym (co ja mówię, w tym)roku też damy radę. Wszystkich serdecznie pozdrawiam, a Opiekunów i Organizatorów Robótki dodatkowo bucham w mankiet.

    OdpowiedzUsuń
  6. c♥u♥d♥o♥w♥n♥i♥e!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniale! W grudniu znowu zadziałamy!
    Pozdrawiam cały szacowny Komitet.

    OdpowiedzUsuń
  8. Czy to jest dobry pomysł, żeby to swojego robótkowicza wysłać kartkę z wakacji z pozdrowieniami ze słonecznej Italii, Włoch pod Warszawą czy też Wenecji koło Morąga?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fenomenalny! Mozna tez z poznanskiej Malty i z warszawskiej Pragi! Radosc zawsze z turbodoladowaniem.

      Usuń
  9. Przepraszam, że ja z wątpliwościami. Akcja świąteczna bardzo mi się podoba, bo dotyczy WSZYSTKICH. Jeżeli kogoś dodatkowo potraktujemy imieninowo, kartką z podróży, listem etc a inny tego nie dostanie, to przestanie być fajnie. Tak mi się pomyślało, więc się dzielę. Pozdrawiam. :) BBM

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. BBM, ależ wręcz przeciwnie. Robótkowiczowie "zaadoptowali" sobie już niektórych Starszaków i ślą całorocznie z okazji i bez. Tak, jak w Święta nie każdy dostaje to samo, tak i w ciągu roku "losuje" się różnie. Jak w normalnym domu, jak w normalnym życiu. No i oczywiście, gdyby się ktoś chciał z konkretnym Starszakiem zaprzyjaźnić listownie także poza Świętami, to chętnie podpowiadamy którym tego szczególnie brakuje, którzy czekają bardziej, którzy jeszcze nie mają kogoś.

      Naprawdę, najgorsza jest cisza....

      Usuń
    2. Dziękuję za wyjaśnienie, kamień z serca. Pozdrawiam. :) BBM

      Usuń
  10. Bardzo ładnie zrobiona stronka;) Pozdrawiam http://uzaleznieniau.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń