Robótkowa Brygado imienia świętego Mikołaja! Najmilsi!
Woźna od miesiąca daje
dyskretne znaki, puka w szkiełko zegarka, rozsypuje kartki z kalendarzy,
spuszcza z hukiem żaluzje, pakuje zasuszoną jemiołę w worki, czyni łomot
cynowym wiadrem i ryżową szczotką oraz wymownie dzwoni pękiem kluczy. Mówi, że porządek musi być.
Trzeba nam zamykać sezon Robótkowy 2015. Trzeba, ale tak trudno, bo
drzwi się od Waszej dobroci wciąż nie domykają, choć Kierowniczka próbuje
zatrzasnąć je z rozbiegu.
Niegowiacy i Opiekunowie
trwają obtuleni mocą Waszych czułych, pięknych słów, całkowicie znokautowani
Waszą hojnością. My wszyscy powyrywani z
kapci na widok sfilmowanej radości Starszaków (Wystarczy przypomnieć...
REKSIO!).
To była, Robótkowicze,
odlotowa, wzruszająca edycja!
Znowu!
Dzięki Wam!
Poklepmy się zbiorowo po
pleckach, gdyż Robótka nam się nadzwyczajnie udała! Z pozbieranych po świecie
okruchów empatii, dobroci, zaufania i sporej dawki szaleństwa wyprztyknęliśmy
tu razem MONOLIT uciechy i dorzuciliśmy Starszakom wiary w siebie i w nas! Bezcenne!
Wrócimy tu za rok, to
oczywiste, z nowym, jeszcze piękniejszym [no pressure - to mówiła woźna]
sztandarem i z nadzieją, że wpadniecie z długopisami i znów nam się uda!
Tymczasem, gdyby rok bez
Starszaków nieznośnie się Wam dłużył, zaglądajcie w zakładkę Urodziny/Imieniny Starszaków.
To kolejny znakomity pretekst, by uradować Waszych Ulubieńców.
Z niecierpliwością wyglądamy również Trójkowego reportażu o Starszakach!
Damy Wam znać, kiedy czas będzie zgłośnić radioodbiorniki.
Z niecierpliwością wyglądamy również Trójkowego reportażu o Starszakach!
Damy Wam znać, kiedy czas będzie zgłośnić radioodbiorniki.
... Woźna znacząco
pokasłuje, zza pazuchy wyjęła zegar z tresowaną kukułką, trzy klepsydry,
budzik, zegar szachowy i minutnik do gotowania jajek...
Znak, że naprawdę trzeba
kończyć.
Niech rykoszet tej Robótki
pozwala Wam zatem surfować na fali szczęśliwości przez cały rok.
Do następnego razu!
Wasz Komitet
DezOrganizacyjny
Cieszymy się z Wami:-)
OdpowiedzUsuńTo czekamy na Robótkę 2016!
OdpowiedzUsuńWpadniemy i w tym roku, na pewno! Powodzenia.
OdpowiedzUsuńJesteśmy z Wami przez cały rok! Pozdrawiamy :)
OdpowiedzUsuńRadość wszystkich bezcenna:))
OdpowiedzUsuńA ja troszkę się rumienię, że dla mnie obdarowywanie Ich było taką samą przyjemnością jak dla Nich otrzymywanie. Widać każdy musi swoją radość jakoś udźwignąć. Na mur w przyszłym (co ja mówię, w tym)roku też damy radę. Wszystkich serdecznie pozdrawiam, a Opiekunów i Organizatorów Robótki dodatkowo bucham w mankiet.
OdpowiedzUsuńc♥u♥d♥o♥w♥n♥i♥e!!!!
OdpowiedzUsuńWspaniale! W grudniu znowu zadziałamy!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cały szacowny Komitet.
Czy to jest dobry pomysł, żeby to swojego robótkowicza wysłać kartkę z wakacji z pozdrowieniami ze słonecznej Italii, Włoch pod Warszawą czy też Wenecji koło Morąga?
OdpowiedzUsuńFenomenalny! Mozna tez z poznanskiej Malty i z warszawskiej Pragi! Radosc zawsze z turbodoladowaniem.
UsuńPrzepraszam, że ja z wątpliwościami. Akcja świąteczna bardzo mi się podoba, bo dotyczy WSZYSTKICH. Jeżeli kogoś dodatkowo potraktujemy imieninowo, kartką z podróży, listem etc a inny tego nie dostanie, to przestanie być fajnie. Tak mi się pomyślało, więc się dzielę. Pozdrawiam. :) BBM
OdpowiedzUsuńBBM, ależ wręcz przeciwnie. Robótkowiczowie "zaadoptowali" sobie już niektórych Starszaków i ślą całorocznie z okazji i bez. Tak, jak w Święta nie każdy dostaje to samo, tak i w ciągu roku "losuje" się różnie. Jak w normalnym domu, jak w normalnym życiu. No i oczywiście, gdyby się ktoś chciał z konkretnym Starszakiem zaprzyjaźnić listownie także poza Świętami, to chętnie podpowiadamy którym tego szczególnie brakuje, którzy czekają bardziej, którzy jeszcze nie mają kogoś.
UsuńNaprawdę, najgorsza jest cisza....
Dziękuję za wyjaśnienie, kamień z serca. Pozdrawiam. :) BBM
UsuńBardzo ładnie zrobiona stronka;) Pozdrawiam http://uzaleznieniau.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń