W minionym roku życie boksowało mieszkańców tej rodzinki prosto w sploty słoneczne serc. Najpierw na bardzo zasłużoną emeryturę, po dekadach tytanicznej pracy odeszła ich rodzinkowa Mama – siostra Grażyna, a potem zmarł Zbyszek. Najstarszy z trzech braci, jeden z Trzech Muszkieterów. Dziura jaką pozostawiły po sobie te dwie nieobecności jest tak ogromna, że i meteor tunguski byłby się zmieścił. Trzeba nam, również w ramach Robótki, spróbować ją chociaż odrobinę zasypać. Nie możemy dopuścić, by ta fantastyczna męska brygada zatonęła w smutku.
Rodzinka VI czyli Szałowa Szóstka
Jest w tej rodzince wielu seniorów, ale też i sporo młodzieńców w wieku średnim. Podczas pandemii Szóstaki chętnie korzystali z planszówek (wiek: późne przedszkole, wczesna podstawówka) i nadal uznają je za niezłą rozrywkę. Do celebrowania wspólnych podwieczorków zawsze przydaje im się bezkofeinowa kawa w ziarnach i domowe pierniki. Kawelerowie chętnie nadużywają dezodorantów, by dodać sobie glamouru i szarmu. Nie zapomnijcie o Tofiku! Tofik to hiperaktywny ratlerek rozmiarów wiewiórki, którym opiekują się Janek i Zbyszek. Opisy poszczególnych kawalerów lądują w ściądze poniżej.Darek (23)- Najmłodszy w Rodzince, acz drugi pod względem wysokości Starszak (182 cm). Meloman. Fan muzyki wszelakiej i niecierpliwiec w wyczekiwaniu na świętego Mikołaja. Trochę autysta, także artysta. Darka ucieszą... DZIURKACZE. Te specjalne. Do wycinania rozmaitych, ozdobnych, okolicznościowych kształtów.
Janek B. (60) – Janek to rodzony brat Jadzi z Rodzinki II. Jest prawą ręką Opiekunów, a nade wszystko, po prostu dobrym, skromnym, szczodrym człowiekiem. Janek myśli o wszystkich, stara się by wszyscy dookoła niego byli szczęśliwi i na ochotnika rzuca się do wszelkiej pomocy. Janek uwielbia mieć przy sobie klucze. Dzierży więc odpowiedzialnie wszystkie rodzinkowe klucze od sypialni i spiżarni. Janka, jak i jego siostrę, cieszy po prostu każdy gest czułości i dobroci wysłany w ich stronę. Oboje z ogromnym szacunkiem i wdzięcznością przyjmują wszelkie prezenty. Trudno odgadnąć, co sprawi Jankowi największą radość, bo cieszy go wszystko. Janek gra w zespole muzycznym na tzw. Przeszkadzajkach, więc chętnie przygarnie nowy instrument. Gra planszowa o zwierzęcej tematyce na pewno też szalenie go uraduje.
Tomasz Cz. (49) - Niegowski mózg elektronowy i fenomenalna pamięć. Powie Wam, w jakim dniu tygodnia będą za rok Wasze urodziny i kiedy wypada Wielkanoc w 2056! Tomek jest niewidomy, więc najlepsze prezenty to takie, które można "oglądać" rękami. Może jakiś mały instrument muzyczny, np. grzechotki do zabawy rękami. Ostatnio Tomka bardzo fascynują pociągi, a że lubi również czapki, by zakrywać swoją łysinkę, to idealnym prezentem byłaby czapka z pociągiem lub lokomotywą. Tak, by Tomek zawsze rękami mógł ją sobie znaleźć i zidentyfikować wśród innych. Czapka na lato dla Tomka musi być prawie jak do tropików i zasłaniać szyję, bo Tomek spala się na skwarkę nawet, gdy słońca prawie nie widać.
Adam D. (48) - ksywka Malkontent. Bardzo, och, jak bardzo trudno sprawić mu radość. Od lat Robótkowicze próbują i podobno to się udaje! Może, jak sugeruje Dyrekcja, dla Adama w tym roku jakieś miłe, relaksacyjne olejki aromatyczne do kominka lub dyfuzora? A może po prostu dużo, bardzo dużo słodkości?
Julek (71) – Najdłużej przebywający w niegowskim domu mieszkaniec. Nieustannie wściekły, że zesłano go na emeryturę i kazano odpoczywać. Julek chce kopać rowy, sadzić ziemniaki, chodzić po wodę do rzeki, rąbać drwa i przerzucać wagony węgla. Trzeba przed nim chować każdą robotę. Julka ucieszy wszelki osprzęt papierniczy – czarne i niebieskie długopisy, bloczki z kartkami do wyrywania w dowolnych rozmiarach oraz oczywiście koperty na zażalenia pisane do Dyrekcji.
Szalony Marcin (39) – Marcin to człowiek nawijka. Żyje, aby opowiadać. Gdy tylko zdybie słuchaczy to natychmiast nurkuje w wyobraźni po nowe historie i nieprawdopodobne fakty. Gdy Marcin nie mówi, to śpiewa. Potrafi akompaniować sobie na wszystkie kończyny i jednocześnie tańczyć. Gdy się cieszy, to całym sobą. Radość wyraża skokami, bieganiem, fikaniem koziołków i gromkimi okrzykami. Kilka razy podczas otwierania Robótkowych prezentów wykonał salto, w tym jedno na trawniku, i zawadził o sufit. Marcin lubi wiersze, lubi sport (rozdarty między piłkę nożną a koszykówkę), gra w tenisa stołowego. Cieszy się ze wszystkiego. Chętnie gra w planszówki, złoży puzzle nawet z 1000 elementów (ze sportowcami lub krajobrazami) i uwielbia słodycze.
Andrzej K. (70) - Emeryt sprzed telewizora. Nieskomplikowany, idealny przypadek dla Mikołaja. Zespół Niewygórowanych Oczekiwań. Kofeina bezkofeinowa i bardzo czekoladowa czekolada. Robótkowe zapasy skończyły mu się w czerwcu! (Jesteście wielcy!)
Stanisław (66) – Pierwszy z Trzech Braci Niegowiaków. Znakomity perkusista i tancerz. Treningi tańca towarzyskiego są całym jego życiem i receptą na wszelkie smutki. Stanisław chętnie przygarnie jakiś mały instrument perkusyjny, ewentualnie prosty metronom, no i nie pogardzi paczką węglowodanów.
Tadeusz (69) – Ostatni z Trzech Braci Niegowiaków. Ksywka Zegarmistrz, bo jego miłość do zegarków pozostaje stała i niezmienna. Tadzik uwielbia każdy chronometr, który działa, cyka i który można sobie zapiąć na nadgarstku, a najlepiej na obu. Gry z dopasowywaniem kształtów lub słodkości również zrobią robotę.
Dla Staszka i Tadzika dużo potrzeba w tym roku ciepłych słów, bo strata brata wciąż ich przygnębia.Krystian (28) - Krystian co roku swoją oszałamiającą radością wywołuje u Robótkowiczów zapierający dech w piersiach wzrusz i towarzyszące mu strumienie łez. Pamiętacie jak onegdaj cieszył się z płyty z Reksiem? Najwięksi twardziele jawnie biegli po chusteczki do nosa albo dyskretnie wycierali smarki w prześcieradła i obrusy. Krystian to najłatwiejszy Robótkowy przypadek. Jego cieszy WSZYSTKO. Sama kokardka od prezentu. Znaczek na liście. Ślad po sankach świętego Mikołaja. Krystian ułoży puzzle do 30 elementów i będzie wdzięczny za rękawiczki (grube, cienkie, kosmetyczne) w rozmiarze 10-12 lat.
Jarek (27) – Muza, cola, słodycze i czipsy to główne Jarkowe zainteresowania. Dyrekcja udziela dyspensy na cysternę coli (może macie pod ręką jakieś limitowane smaki w puszkach?) i wagon czipsów! Dla Jarka również kredki, długopisy, ćwiczenia do nauki pisania.
Andrzej M. (52) - Kawaler niewidomy, ale słuch ma absolutny. Z tego słuchu – a na cóż komu nuty! Na cóż tutoriale z youtuba! - zagra w s z y s t k o, a gra na flecie. Filar niegowskiego zespołu muzycznego. Uwielbia muzykę, uwielbia flet – prawdziwy, drewniany, chętnie przyjmie inne instrumenty, na przykład, marakasy, rain makery, gwizdki, organki, ale największym uczuciem niezmiennie darzy koty. Każdy kot (żywy niekoniecznie, bardziej przytulas…), którego można dotknąć i "obejrzeć" dłońmi to idealny prezent dla Andrzeja.
Marek (31) - Marek uwielbia śpiewać i jest w tym śpiewaniu konkurencją dla Szalonego Marcina. Cóż, najlepsza muza w tym wypadku to disco polo na krążkach CD. Marek szalenie lubi zagadki i ma niezłe poczucie humoru. Gra z zagadkami, książka z zagadkami lub list z zagadkami bardzo go ucieszą. A jeśli macie ochotę, czas i możliwości, zrobić dla Marka trochę fiszek z dowcipami, to chłopak szalenie będzie wam wdzięczny. Marek miewa czasem smutne dni i takie fiszki z wicami odwracają jego uwagę od smutku.
Andrzej P. (56) – Koneser słodkości. Król kalorii w rozmiarze XXL. Raduje go każda jadalna pyszność. Im bardziej kaloryczna, tym lepiej. Może jesteście mistrzami w domowe kruche ciasteczka, a może mieszkacie w krainach słynących z egzotycznych słodkości (...sękaczy, świątecznych pudingów albo misiów Haribo...) i zechcecie się tym dobrem z Andrzejem podzielić? Andrzeja ucieszy również owocowa herbatka albo pachnący żel pod przsznic.
Rafał S. (42) - Milczący wędrowiec i samotnik. Swoim pięknym uśmiechem rozjaśnia Dyrekcji kontrole z Wydziału i audyty Sanepidu. Niby wśród ludzi, ale zawsze gdzieś indziej. Najchętniej tam, gdzie kombajny, snopowiązałki, samochody i maszyny rolnicze. Uwielbia narzędzia. Można mu podarować młotek, obcęgi, waserwagę lub hebel! Można też konserwatywnie ofiarować mu wodę po goleniu lub herbatę owocową, również taką wspomagającą odchudzanie.
Zbyszek Sz. (58) - Parzy kawę przed południem, bo ma taki stały rytuał i biada temu, kto chciałby mu w tym przeszkodzić. Zbyszek przetestował rozliczne gatunki mielonych ziaren i oddał serce oraz swoje kubki (te smakowe i porcelanowe) marce Jackobs. Zbyszek zasługuje na swoją codzienną przerwę. Od lat koordynuje rodzinkowe dyżury, pilnuje Słabszaków, popędza Silniaków, lubi być potrzebny. A sam najbardziej potrzebuje ludzi. Ma świadomość swej inności i ją mocno przeżywa. Każda pozadomowa normalność, spacer, odwiedziny, wizyta w sklepie, wyjście do kina, czy wycieczka zalewają Zbyszka niewyobrażalnym szczęściem. Zbyszek będzie idealnym odbiorcą Waszych listów. Dołączcie zdjęcia, napiszcie słówko o sobie, podarujcie Zbychowi namiastkę normalnego domu. Dezodorant, Jacobs w ziarnach do mielenia lub herbata sypana, woda kolońska, żel pod prysznic na pewno go ucieszą.
Przemysław W. (37) - Fan kawy instant, SZELEK i gier memory. Uradują go również czekoladowe węglowodany.
Staszek W. (54) - Dyrekcja powiada, że ma w biurze Szafę imienia Staszka, gdzie składuje owoce jego twórczego szału. Staszkowi do realizacji swych pasji potrzeba zawsze kredek, flamastrów, papieru, kolorowanek oraz innych papierniczych utensyliów.
Kaczko Kierowniczko! Zaklepuję cały skład Szałowej Szóstki z hiperaktywną Wiewiórką w gratisie :)
OdpowiedzUsuńNatalio! A niech ci bedzie to wynagrodzone w hektolitrach grzanca i piramidzie ze swiatecznych pierniczkow! CMOK!
UsuńDroga Kaczko,
OdpowiedzUsuńw jaki przedział wiekowy celować jeśli chodzi o książkę z zagadkami dla Marka?
Pozdrawiam ciepło :)
Asia
Asiu, Dyrekcja wlasnie jest na linii i donosi, ze Marek sam sobie troche probuje czytac, wiec literatura zagadkowa na poziomie wczesnej podstawowki, tak miedzy zerowka, a druga klasa. Ukochy od Komitetu!
UsuńDziękuję za błyskawiczną odpowiedź :)
UsuńFanty już zgromadzone, życzenia się wypisują.
Oprócz Marka, kilku innych Starszaków, których zaopatrzę w kartki i drobiazgi:
- rodzinka II - Halinka
- rodzinka III - Wojtek T.
- rodzinka V - Malwina
- rodzinka VI - Julek, Krystian
- rodzinka VII - Mirek, Łukasz K. i Paweł
Z pozdrowieniami,
Asia
Kierowniczka oficjalnie robi sobie przerwe, by spektakularnie omdlec z zachwytu! Konfetti z pierniczkow!!! Cmok!!!
UsuńCzy jako firma możemy wybrać jedna rodzinkę? Czy musimy się gdzieś oficjalnie zgłaszać? czy też jak nam spontanicznie wyjdzie to wysyłamy nasze listy i paczki. Dziękuję
OdpowiedzUsuńOczywiscie! Bierzcie, bierzcie cala Rodzinke! Nie, absolutnie nie trzeba nic oficjalnie zglaszac. Komitet DezOrganizacyjny sledzi trendy w peletonach Robotki, ale nienachalnie :) Dyrekcja donosi w miare regularnie, kto tam jeszcze czeka na dobre slowo i te wiadomosci pojawiaja sie w piatki na fejsbuku.
Usuń