Temperamentna TRÓJKA

Rodzinka III

Męska brygada. Królestwo elegantów i gigantów. Kawalerowie raczej stacjonarni. Ci, którzy ich odwiedzają, muszą łokciami rozpychać się przez dezodorantowe chmury zapachów, których kawalerowie sobie nie szczędzą. Opisy charakterów i charakterków znajdziecie w "skarpetkowej" ściądze poniżej, choć doprawdy upchnąć tych cudownych chłopaków i ich niezliczone zalety w tabelkę brzmi trochę jak obelga, bo w swej spontaniczności i radości oni nie mieszczą się w żadnych normach, opisach i szufladkach. 

Dyrekcja przekazała nam smutną wiadomość, że nie ma już w tej Rodzince Sylwka, który latem cichutko i bez uprzedzenia przeszedł do lepszego świata (miejmy nadzieję, inkrustowanego ukochanymi pomarańczami.)

Mamą w tej rodzince jest najukochańsza Pani Wandzia z zespołem równie kochanych i niezastąpionych Pań Opiekunek.

Przemek (27) – Przemo to niegowski flirciarz, przystojniak z fryzurą pełną loków, a do tego komplemencista i komplementator. Jako, że większość personelu w Niegowie to kobiety, Przemo ma pełne ręce roboty, ale nigdy nie idzie na łatwiznę, by komplementy powielać taśmowo. Niejeden łamacz serc mógłby u Przemka pobierać lekcje oczarowywania płci przeciwnej. Dla Przemka zatem można wybrać skarpety w walentynkowe motywy. Przemo będzie nosił je cały rok. Rozmiar stopy: 35.

Piotr D. (37) - D. jak Dryblas. Taką w Niegowie ma ksywkę ten czuły gigant. Chłopak krojony z metra, a nawet dwóch. Na zdjęciach na stronie Niegowiaków od razu go dostrzeżecie, bo jest jak nowojorski drapacz chmur. Żeby spojrzeć mu w twarz trzeba zadrzeć głowę. Ptaki mylą się i zakładają gniazda w jego włosach! Dzięki Robótkowiczom Dryblas zebrał gigantyczną kolekcję ukochanych piłek i cieszy się z nich każdym centymetrem swej cielesnej powłoki. W głębi duszy to ogromny wrażliwiec i romantyk, więc chętnie zrelaksuje się wśród zapachowych świeczek, czy w wannie z pianą. Nawet jeśli z wanny wystawać będą Piotrkowe nogi! A wystawać będą na pewno, bo nie wystają jedynie z olimpijskiego basenu! Dla Piotra skarpety w piłki lub ciepłe, wełniane romantyczne otulacze stóp, bo przy takim wzroście Piotrkowi szybko marzną wszelkie odstające końcówki. Rozmiar stopy: 46.

Tomek K. (45) - To on ogląda komedie, kabarety i programy rozrywkowe. Zatem skarpety dla Tomka winny mieć zabawne i śmieszne motywy. W komplementowaniu kobiet Tomasz konkuruje z Przemkiem, ale stosuje inne strategie, zamiast słów idzie w czyny – całuje dłonie lub przesyła buziaki. Rozmiar stopy: 40.

Krzysiek (39) - Debiutant Robótkowy. Łóżko jest jego wszechświatem. Dla Krzysia skarpety powinny być kolorowe, ciepłe i czułe dla stóp, które z łóżka już nigdy nie wstaną. Rozmiar stopy: 42.

Darek L. (46) - Niewidomy słuchacz bajek wszelakich. Darka z pewnością ucieszą ciasteczka lub pierniczki wycinane w rozmaite kształty, które będzie mógł sobie rozpoznawać dotykiem. Skarpeta dla chłopaka, który świat odkrywa głownie zmysłem słuchu i dotyku powinna mieć odjazdową, miłą teksturę oraz głaskać i miziać Darkowi stopy przy siedzeniu i chodzeniu. Rozmiar stopy: 40.

Krystian (31) - Gość, który pasjami ćwiczy dłonie. Raduje się tym, co może wymiętosić w rękach. Krystian ma bardzo wrażliwą skórę, więc na stopy tylko naturalne włókna. Sto procent bawełny lub prawdziwa wełna z jedwabiem. A jeśli Mikołaj ma nadwyżki w portfelu to najlepiej z delikatnej wełny alpak, merynosów, czy innych oposów. Rozmiar stopy: 40.

Piotruś (42) - Piotruś to węchowiec i słuchowiec. Do ciepłej skarpety można mu dorzucić dezodorant, olejek, sól do kąpieli albo eksplodującą w toni waniennej – bombę kąpielowa, którą w kontakcie z wodą powoli się rozpuszcza, pieniąc się i bulgocząc. Rozmiar stopy: 39.

Dariusz Ś. (45) - W Robótce po raz pierwszy. Chłopak z planety Łóżko. Tam spędza całe swoje życie, oglądając świat z perspektywy. Niech mu na tej planecie będzie w nogi ciepło, miło i kolorowo. Rozmiar stopy: 40.

Wojciech (63) - Król elegancji. Kolekcjoner wód kolońskich i dezodorantów. Skarpety dla tego chłopaka muszą emanować szarmem, wdziękiem i męskim glamourem. Rozmiar stopy: 41.

Wojtek T. (43) – Wojtaszek (nazwijmy go, dla odróżnienia od drugiego Wojtka, Panem z Księżyca, bo nazwisko dzieli z pewnym baśniowym księżycowym osadnikiem) to miłośnik zegarków, więc jeśli skarpeta to najlepiej w zegarki. Wojtka również kręcą mielone ziarna kawy, bo jest z niego koneser kawy plujki-naparzajki. Do kawy Wojtek chętnie chrupnie jakieś ciasteczko lub pierniczek. Idealnie, ale wcale niekoniecznie, domowej roboty. Rozmiar stopy: 42.

Marcin (39) - Najkrótszy gigant w rodzince, w rozmiarze metr sześćdziesiąt cztery. Serce Marcina od lat jest rozpadnięte na kawałeczki, bo Marcin ogromnie tęskni za rodzinnym domem. Może ciepła skarpeta wypełniona miłością i przyjaźnią pomogłaby Marcinowi przetrwać te najtrudniejsze święta? Rozmiar stopy: 39.

Paweł Ś. (39) - Emigrant z Rodzinki I. Delikatny i wrażliwy Pawluszek z dodatkowym chromosomem. Pawła ucieszą po berecik extra miękkie skarpety ze świątecznym motywem. Rozmiar stopy: 41.

8 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Strasznie smutno z powodu Sylwka... Niech odpoczywa w pokoju.

Bebe pisze...

Nam też się serce kraje. I mamy ogromną nadzieję, że spokój Sylwka pachnie pomarańczami, bo był ich wielkim fanem.

kaskajot pisze...

Och! Z mysla o Sylwku wydziergalam skarpety z duza iloscia pomaranczowych paskow... Ale w pomaranczowym niebie jest Mu pewnie cieplo i pachnaco.

Kaczka pisze...

Serca Komitetu tez pokrojone na plastry i paski :( Dla Sylwka lezala juz odlozona pomaranczowa czekolada.

Bet pisze...

Wybieram pierwszaka Dariusza Ś.

Kaczka pisze...

Betko! Dariusz Debiutant bedzie zatem ocieplony i w stopy i w serducho! Niechaj i Tobie bedzie cieplo i niech nie kleja sie do Ciebie zadne parszywe wirusy!

kaskajot pisze...

Liebes Tagebuch...tzn. drogi Kajeciku,
dlugo nie pisalam, ale oczko-do-oczka-zebrala-sie-skarpetka troche czasu potrzebuje. Oposow nie znalazlam, ale z drutow zeskoczyly mi wsciekle merynosy (wsciekle tylko kolorystycznie) i galopuja do KRYSTIANA. Miekkie z wplatanymi w paski okruszkami cieplych mysli dostanie PAWEL, a z sercem i od serca ogrzewacze stop udziergane dla MARCINA. Dla kochanego PIOTRA Dryblasa nie nastalo wystarczakaco dlugich drutow, ale sklep gotowa skarpeta poratowal.
Kawke fair na dobro dzieci z Bogoty dorzucam i juz dla Najkochanszych Opiekunek, wybacz.
No to by bylo na tyle drogi Kajeciku.

PS. Sekrecik (w zagietym narozniku): na gorze roze na dole fiolki - Wozna i Kaczka to szalone aniolki. Mua!

Kaczka pisze...

Na gorze roze, na dole bez, bez Robotkowiczow Komitet bylby dawno SZCZEZ :P Bardzo zazdroszcze Krystianowi, ze bedzie mial stopy owiniete w merynosy. Dziecko marki Biskwit ma taki sweterek z merynosow od lat siedmiu, odziedziczon po starszej siostrze i doprawdy... merynos to jest otulina dla ciala i ducha! Love you! Yours euforycznie, KOMITET