Najukochańsi Robótkowicze, Seryjni Dobroczyńcy i Hiperentuzjastyczni Debiutanci,
Rok 2020 wyszarpał nam wszystkim spod stóp dywanik samozadowolenia, bezpieczeństwa, stabilności i często również nadziei. 2020 poturbował nas niemało, a do końca – strach pomyśleć – nadal zostało kilka tygodni, które los może wciąż zagospodarować.
Nie inaczej jest w Domu Pomocy Społecznej w Niegowie, pośród naszych ulubieńców. Cała ta umilona, fantastyczna, koedukacyjna gromada, ponad setka Starszaków, intelektualnie i fizycznie niepełnosprawnych dorosłych, tkwi od ośmiu miesięcy odizolowana i zabarykadowana w swoim DPSie i toczy nierówną walkę z pandemią.
Nic tak nie cieszyło Starszaków, jak wyprawy do naszego świata. Wyjścia do teatru, na koncert, wczasy nad morzem, kino, pielgrzymka, wycieczka, spacer po lesie, czy frytki w Macu. Wszystko to stracili. Nie mogą wyjść, nikt nie może ich odwiedzać. Nawet w obrębie samego domu, Starszaki muszą pozostawać w swoich grupach, czyli Rodzinkach. Nie ma mowy o odwiedzaniu przyjaciół, nie ma wspólnych zajęć, nie ma jak zaprosić gości na urodziny, nie można wyskoczyć do sąsiedniego budynku na kawę i ciasteczko.
Miesiąc lub dwa temu wirus dotarł do Niegowa. To, oczywiście, spowodowało jeszcze ściślejszą izolację i zmusiło całą ekipę Opiekunów do odziania się od stóp do głów w ochronne zbroje.
Rok 2020 wyszarpał nam wszystkim spod stóp dywanik samozadowolenia, bezpieczeństwa, stabilności i często również nadziei. 2020 poturbował nas niemało, a do końca – strach pomyśleć – nadal zostało kilka tygodni, które los może wciąż zagospodarować.
Nie inaczej jest w Domu Pomocy Społecznej w Niegowie, pośród naszych ulubieńców. Cała ta umilona, fantastyczna, koedukacyjna gromada, ponad setka Starszaków, intelektualnie i fizycznie niepełnosprawnych dorosłych, tkwi od ośmiu miesięcy odizolowana i zabarykadowana w swoim DPSie i toczy nierówną walkę z pandemią.
Nic tak nie cieszyło Starszaków, jak wyprawy do naszego świata. Wyjścia do teatru, na koncert, wczasy nad morzem, kino, pielgrzymka, wycieczka, spacer po lesie, czy frytki w Macu. Wszystko to stracili. Nie mogą wyjść, nikt nie może ich odwiedzać. Nawet w obrębie samego domu, Starszaki muszą pozostawać w swoich grupach, czyli Rodzinkach. Nie ma mowy o odwiedzaniu przyjaciół, nie ma wspólnych zajęć, nie ma jak zaprosić gości na urodziny, nie można wyskoczyć do sąsiedniego budynku na kawę i ciasteczko.
Miesiąc lub dwa temu wirus dotarł do Niegowa. To, oczywiście, spowodowało jeszcze ściślejszą izolację i zmusiło całą ekipę Opiekunów do odziania się od stóp do głów w ochronne zbroje.
Chyba jeszcze nigdy w całej jedenastoletniej swej historii, Robótka nie była tak potrzebna jak dziś.
W 2020 roku Starszaki wymagają absolutnego zbombardowania miłością.
Przecinamy zatem wstęgę JEDENASTEJ, NADZWYCZAJNEJ edycji Robótki.
W 2020 roku Starszaki wymagają absolutnego zbombardowania miłością.
Przecinamy zatem wstęgę JEDENASTEJ, NADZWYCZAJNEJ edycji Robótki.
(… CIACH…)
Robótkowa kierowniczka tnie wstęgę, Robótkowa Woźna zsuwa atłasy zakrywające piksele odlotowego sztandaru, orkiestra dęta dmie Odę do Radości na puzonach i waltorniach (https://www.youtube.com/watch?v=es3AqYCHQRg), Beethoven klaszcze, Mozart zazdrości, wszyscy omdlewamy z zachwytu!
(Byle nie na długo, bo Robótka sama się nie zrobi.)
Trzeba Starszakom powiedzieć, że pamiętamy o nich, przypomnieć im jacy są fajni i jak bardzo ich potrzebujemy. I że tęsknimy za ich obecnością w naszym świecie.
Prosimy Was zatem o świąteczne kartki z dobrymi słowami dla nich, zaadresowane do konkretnych Starszaków. Jedna kartka, trochę słów z cukru, miodu i melasy, znaczek pocztowy i już.
To plaster na świąteczną samotność, bo większość Starszaków nie ma już nikogo lub nigdy nie miała nikogo, kto o nich, za bramą DPS-u, by pamiętał. A tę niewyobrażalną samotność jeszcze okrutniej pogłębiła pandemia.
>> W tym roku w Robótce nastąpiła wymuszona przez okoliczności zmiana. Tę zmianę sugeruje sztandar. Zmiana ta dotyczy obdarowywania Waszych ulubieńców podarkami. Jeśli planujecie dorzucić jakieś materialne dobro do Waszych życzeń i listów dla Starszaków, przeczytajcie odpowiedni akapit w poniższym podsumowaniu i wtedy zrozumiecie, dlaczego Robótka 2020 stoi pod znakiem… skarpety!
>> W tym roku w Robótce nastąpiła wymuszona przez okoliczności zmiana. Tę zmianę sugeruje sztandar. Zmiana ta dotyczy obdarowywania Waszych ulubieńców podarkami. Jeśli planujecie dorzucić jakieś materialne dobro do Waszych życzeń i listów dla Starszaków, przeczytajcie odpowiedni akapit w poniższym podsumowaniu i wtedy zrozumiecie, dlaczego Robótka 2020 stoi pod znakiem… skarpety!
PODSUMUJMY:
❆❆❆ DLA KOGO TA ROBÓTKA? ❆❆❆
❆❆❆ DLA KOGO TA ROBÓTKA? ❆❆❆
Dla koedukacyjnej brygady niepełnosprawnych intelektualnie mieszkańców Domu Pomocy Społecznej w Niegowie, dla Starszaków, o których w detalu przeczytacie w zakładkach. W tym roku do Robótki, na prośbę Dyrekcji, wciągamy wszystkich Starszaków z Niegowa, także tych, którzy spędzają życie na własnych planetach, na przykład oglądając świat z perspektywy łóżek, z których nie mogą wstać.
❆❆❆ CO ZROBIĆ, BY ZOSTAĆ ROBÓTKOWICZEM? ❆❆❆
Poczytać rodzinkowe zakładki i wyłuskać sobie spośród Starszaków konkretnego ulubieńca i wysłać mu słów kilka napisanych z serca. Niech się Wasz ulubieniec przez chwilę poczuje wyróżniony i wybrany. Jedyny, wyjątkowy i specjalny.
Listy adresujcie następująco:
Dom Pomocy Społecznej w Niegowie
Rodzinka...
dla...
Wierzbowa 4
07-230 ZABRODZIE
Niegowiacy nie umieją czytać, więc Wasze słowa będą czytać im Opiekunowie. Ale niech to będzie kuksańcem dla Waszej fantazji, wszak pisanie to nie jedyna opcja. Te życzenia można Niegowiakom namalować, wykleić, wydziergać, upiec z piernika, nagrać, czy wyśpiewać. Można samemu, można skrzyknąć grupę (choć w bieżących okolicznościach, będzie to prawdopodobie grupa telekonferencyjna).
Pisać można zewsząd. Z kraju, z dzielnicy, z zagranicy. Z miast i wsi. Słać gołębiem pocztowym, priorytetem, kurierem. Tym razem odwiedzanie Starszaków, by osobiście doręczyć im życzenia jest niewskazane.
Co roku pytacie:
❆❆❆ CZY MOŻNA OBDAROWAĆ ULUBIEŃCÓW ŚWIĄTECZNYM PREZENTEM? ❆❆❆
Wszystkie nasze wysiłki, by świąteczne podarunki dla Starszaków miały moc zapraszania ich do naszego świata, w tym roku nie mają absolutnie żadnego sensu. Starszaki jeszcze długo nie wyjdą ze swoich Rodzinek, a co dopiero z domu. Nie dla nich kina, teatry, koncerty, wycieczki, czy wizyty u fryzjera.
Wiedząc, że wielu Robótkowiczów do swych życzeń uwielbia dokładać rozmaite drobiazgi, Dyrekcja wystąpiła z propozycją: zasypcie Starszaków… SKARPETAMI! Nie dlatego, że skarpety są wirusoodporne. Dyrekcji po prostu
brakuje chwilowo rąk do pracy i Robótki na "normalną" skalę nie dadzą rady
w tym roku ogarnąć. Nie chcemy jadącym na oparach sił opiekunom dokładać sortowaniem wielkich paczek. Stąd prośba Dyrekcji, żeby w
tym roku ograniczyć się do kartek i skarpet (w gorączce w łóżku
fajnie jest mieć ciepłe stopy).
Dlatego, nowość, w Rodzinkowych zakładkach znajdziecie rozmiary stóp Waszych Ulubieńców. Oczywiście, tradycyjne Robótkowe opisy są tam nadal, bo do skarpety zawsze można wsunąć jakiś symboliczny pierniczkowy przemyt lub małą ciasteczkową kontrabandę.
Dyrekcja twierdzi, że jest gotowa na wszelki skarpetkowy freestyle. Możecie jechać po bandzie. Skarpety ciepłe, ocieplane, letnie, kolorowe, puchate, w szalone wzory, świecące w ciemnościach, wełniane, bawełniane, ręcznie dziergane, gładkie, lśniące, brokatowe, eleganckie, garniturowe, sportowe, dekorowane, podłączane do bateryjek w podeszwach i śpiewające "We wish you a Merry Christmas!"… uff!
Tylko prosimy, w ferworze robienia girland ze skarpet i napychania ich Waszą miłością i węglowodanami, nie zapomnijcie o dobrych słowach dołączonych do paczek. To one są esencją Robótki.
❆❆❆ CZY POTRZEBNE SĄ UŻYWANE UBRANIA, ŚRODKI CZYSTOŚCI, ŻYWNOŚĆ? ❆❆❆
Robótka nie jest charytatywną zbiórką. Opiekunowie dbają, by Starszaki miały jedzenie, czystą pościel i ciepłe kalesony na zimę. Kasza, proszek do prania, czy używane ubrania przydadzą się bardziej innym (Komitet DezOrg i Niegowska Dyrekcja zawsze służą pomocą we wskazaniu miejsc, gdzie taka pomoc jest niezbędna.) Niegowiacy potrzebują Waszych ciepłych słów, Waszej uwagi, Waszego zainteresowania. W Robótce chodzi o to, aby każdy Starszak przez chwilę poczuł, że jest ważny dla kogoś spoza Domu w Niegowie, dla kogoś innego niż tylko Opiekunowie, czy współmieszkańcy.
❆❆❆ CO W ZAMIAN? ❆❆❆
Fala uderzeniowa wdzięczności. Dobro, które wróci bumerangiem. Satysfakcja, z nawróconych na uśmiech Starszaków. Niegowskie pacierze w Waszych intencjach. Do Waszych słów Starszaki będą wracać przez cały rok, aż inkaust kompletnie zblednie, a papier zamieni się w cienką bibułkę od nieustannego obracania w rękach.
❆❆❆ KTO ZA TYM STOI? KIM JEST KOMITET DEZORGANIZACYJNY? KIM SĄ KACZKA KIEROWNICZKA I WOŹNA BEBE? CZY ZARABIAJĄ NA ROBÓTCE? I JAKA PARTIA POLITYCZNA ZBIJA TU KAPITAŁ? ;) ❆❆❆
Komitet DezOrganizacyjny Robótki to: kaczka Kierowniczka i Woźna Bebe. Pierwsza jest mikrobiolożką, druga - graficzką i ilustratorką. Obie są blogerkami. Obie mieszkają w Niemczech (Badenia i Bawaria. Ktoś chciałby się z nami spotkać przy preclach i wurstach?). Obie od lat zaprzyjaźnione z Dyrekcją i ze Starszakami. Ponieważ Dyrekcja i Opiekunowie są wystarczająco zapracowani dbaniem o bieżący dobrostan Starszaków, sponiewierani szukaniem kasy, znękani bieganiem w kołowrotku ustaw i przepisów, zdeptani przez nieustanne remonty, hydraulikę, czy elektrykę, raz w roku kaczka i Bebe – za ich przyzwoleniem - (dez)organizują im wszystkim tę Robótkę.
Wszelkie nurtujące Was pytania na temat konkretnych Starszaków, które zostawiacie w komentarzach lub wysyłacie nam mejlem, kaczka i Bebe konsultują z Niegowem telefonicznie lub mejlem. Stąd czasem opóźnienia w odpowiedziach, za które już teraz, na wszelki wypadek, Was przepraszamy. Staramy się jak możemy! Wszyscy! A w obecnych warunkach… no, sami rozumiecie…
Jednocześnie to, że znamy Dyrekcję osobiście, że u Starszaków bywamy, pozwala nam ręczyć i dać wam tu oficjalnie słowo honoru, że każde dobro, które przekażecie do Niegowa zostanie wykorzystane dla Starszaków i przez Starszaków. Dyrekcja jest pod tym względem bardziej skrupulatna niż szwajcarski bankier z Bazylei lub mormoński archiwista z Salt Lake City.
Na Robótce kaczka i Bebe nie zarabiają ni w złocie, ni w dolarach, ani nawet w kokosach, ale w najfantastyczniejszej walucie wirtualnych i realnych kontaktów międzyludzkich. Robótka przyciąga tak niezwykłych, szczodrych, fascynujących i kreatywnych Robótkowiczów! Same wisienki na torcie ludzkości, praliny w bombonierce ziemian, złote grudki rodzaju ludzkiego. Od dekady kaczka i Bebe kiwają się tu w kąciku, stwierdzając smutno, że choćby sczezły nie uda im się osiągnąć podobnej doskonałości i fajności.
♥♥♥ Dzięki, że jesteście tu z nami. ♥♥♥
♥♥♥ Dzięki, że jesteście tu z nami. ♥♥♥
Corocznym bonusem, który Komitet DezOrganizacyjny odbiera sobie w okolicach stycznia, jest radość Starszaków i wzruszenie Opiekunów. Bonus ten, dla jasności, jest dostępny wszystkim. Czasem w formie zdjęć, czasem w formie filmu. Dyrekcja zawsze próbuje nas zaskoczyć! Aczkolwiek trudno przewidzieć, jak to się uda w tym roku.
Chcemy by Robótka łączyła, więc nikogo nie pytamy o przekonania, poglądy, racje, czy denominacje. Nadrzędnym celem Robótki jest po prostu kumulacja i kondensacja szczęścia u niegowskich Starszaków.
Chwyćcie za długopisy i papeterie i chodźcie z nami!
No bo jeśli nie my, to sami wiecie, nikt Starszakom nie zrobi tych nadchodzących świąt lepszymi. Nikt.
To, co? Słuchajcie. Jest Robótka...
I oby i tym razem dało radę, bo oni tam czekają.
Jak nikt na świecie.
I oby i tym razem dało radę, bo oni tam czekają.
Jak nikt na świecie.
- Podpisano:
Wasz Forever Robótkowy Komitet DezOrganizacyjny
Wasz Forever Robótkowy Komitet DezOrganizacyjny
kaczka kierowniczka i woźna Bebe
32 komentarze:
Klik dobry:)
Melduję się jak zwykle i serdecznie pozdrawiam. Skopiowałam, sztandar wywiesiłam.
Niech dobro się czyni po stokroć w tym trudnym czasie, o!
Witam i melduję, że Oława na posterunku :)
O! Oława wystawiła aż trzy posterunki. To ja chociaż drugi wystawiam. :)
Komitetowi dwoi sie i troi w oczach od nadmiaru wzruszenia! Witajcie, nasze chroniczne Dobroczynczynie! Mowcie, jesli trzeba ostrzyc wam kredki i olowki!
Sztandar powieszony! Melduję gotowość do skarpetowania:)
Po trzykroć!
Zanotowane, wynotowane co trzeba! Idę na polowanie skarpet! 🧡🧡🧡
Zgłaszam się. Szukam rymów, skarpetek i wspólników. Kochane jesteście!
Melduję, że sztandar dumnie powiewa na fejsbukowych stronicach kilku :) liczę, że moje artystycznie uzdolnione kolegi i koleżanki przyłączą się do akcji i podzielą swoim talentem i radością ze Starszakami, by ozłocić, obrokacić, osłodzić i ocieplić tegoroczne święta :)
Organizujemy akcję ze szkolnym Wolontariatem - dzieciaki ze Szkoły im. Ignacego Jana Paderewskiego zaczynają działać :-)
Jesteśmy i meldujemy gotowość do robótki! Karteczki, skarpeteczki, wszystko najwyższej jakości prosto z Łodzi!
Komitet z radosci krzesze holubce wlasnymi skarpetami!
Powodzenia! Kaczka kierowniczka juz wrocila z polowania i wlasnie siada do splatania skarpetkowej girlandy! Co za radosc!
Klusku!
I vice versace! :P
A niech ci to dobro powroci w ilosci pomnozonej przez kazda nitke przedzy w upolowanych skarpetach!
Marleno, C U D O W N I E! Wozna juz biezy z turbowentylatorem, suszarka i dmuchawa do lisci zeby rozdmuch Waszego brokatu byl w OPOR! :P A kierowniczka czeka az zza tego obloku zlota i dobrych mysli wyjdziecie - Mistrzynie Scrapingu - jak w kultowym Terminatorze! Niepokonane :P
Komitet DezOrganizacyjny zatchnal sie ze wzruszenia, ze nawet w czasach zarazy dzieciaki-mlodziaki mysla o innych! Jestescie wielcy jak galaktyka. Mistrz Paderewski powinien byc cholernie dumny, jesli oczywiscie, zycie pozagrobowe pozwala mu sledzic aktualnosci :P
Lodz - imperium przedzy i nitek :P Wozno wbijaj w swoja sztabowa mape wszechswiata kolejna zyczliwa Robotce miejscowke! Sciskamy Lodz!
To niech głęboko oddycha, bo martwimy się, czy Komitetowi do twarzy w fiolecie ;-) Działamy, działamy - już jest post na stronie szkoły, sztandar radośnie powiewa i rozsiewamy informację dalej :-)
Działamy, działamy :) Rok jest wredny, więc tym bardziej trzeba dbać o uśmiechy i je wywoływać u innych :)
Biorę moich chłopaków - braci (Staszka, Zbyszka i Tadeusza) ale tak jak piszecie. Nie wysyłam paczki tylko skarpety i kartki. Będzie skromnie, ale z głębi serca:)
Nie mogłyśmy się zdecydować z córką, ale przygarniemy całą Czadową Czwórkę:) Prosimy o wpisanie w kajecik:)
O tak! W tym parszywym roku kazdy usmiech liczy sie podwojnie!
Mamelko, Robotkowa Kombatantko! Fajnie, ze chlopaki cie maja! Polewamy z Wozna malibu na wene! :P
Co za rozmach! Wozno, przybywaj z kajecikiem i jemiola! Trzeba notowac i calowac! :P
Czy jakis Starszak jest jeszcze Nie zaopiekowany? W niedziele bedziemy robic kartki wlasnoreczne z maluchami (moga takie Byc?)
Wysłałam paczkę z Holandii. Przykro mi ;-) ale nieudało mi się ograniczyć do skarpet... Jak i do jednego starszaka. Paczka jedzie do Rodzinki 1, do 3 x M (Mirek, Marek, Marcin/Śpioch).
Kami! Kartki od maluchów są najlepsze!
Woźna już biegnie z kajecikiem! Jeszcze niezaopiekowani są:
Rodzinka 3: Piotr D., Tomek K., Krystian oraz
Rodzinka 5: Agata
Niech Wam Gwiazdka Weny nigdy nie zagaśnie!
Wozno, dzwon po porucznika Borewicza. Po Ojca Mateusza! Czy jest na sali Interpol? Mamy najbardziej intrygujacy przemyt w skarpetach! Gouda? Edam? Sztrupwafle? Czekoladowe kulki z Hemy? HA! C U D O W N I E! Wozno, poprosze o fanfary na wuwuzeli na czesc przemytniczki!
Kurcze, Zapomniałam o Stroopwafels... Tarzam się w przeprosinach, myziając czule kacze łapki i prosząc o wybaczenie... Nic Gouda czy Edam ale te jedyne w świecie wafle... Płonę ze wstydu...
I slusznie :P Uprasza sie nadrobic w sezonie dwunastym. Inaczej Wozna bedzie smagac po lydkach rozga z bawarskiego lasu :P
Czy jest ktoś kto nie dostał nawet kłaczka skarpetowego?
Prześlij komentarz